Fiat zapowiedział niedawno nowe auto, z segmentu dawno zapomnianego przez tego producenta, a mianowicie roadstera!
Będzie to nowa wersja oferowanego niegdyś przez Włochów Fiata 124 Spider.
Brzmi ciekawie, tym bardziej, że Fiat w swojej historii miał już auta tego typu, np. model Fiat 1/X czy bazującą na Punto Barchettę.
Tym razem włoski producent dogadał się z Japończykami, a konkretnie z Mazdą.
Ten lekki, sportowy kabriolet bazuje teraz na najnowszym wcieleniu Mazdy MX-5.
Tak! To nie żart - w niedalekiej przyszłości powstanie brat bliźniak uwielbianej na całym świecie Miaty!
Auto wizualnie będzie bardzo podobne do MX-5, lecz królować będą cechy stylistyczne Fiata.
Zapowiada się nie najgorzej, choć - trzeba przyznać - Fiatowi daleko do obecnej, finezyjnej i bardzo nowoczesnej stylistyki Mazdy. Jest jednak jedna cecha, która będzie wyróżniać auto włoskiego koncernu, i wierzę, że będzie na tyle mocna, żeby podbierać Maździe nawet najbardziej wiernych klientów. O co więc chodzi? O niższą cenę? Nie tylko.
Mazda kurczowo trzyma się silników wolnossących, wyposażając mocniejszą wersję MX-5 w 2-litrową jednostkę o mocy 160 KM. Niby sporo, bo auto osiąga setkę w 7,3 sekundy, ale posiadacze poprzednich generacji MX-5 (w tym ja) narzekają często na niedostatki mocy. Ponadto, aby móc z niej skorzystać, trzeba je wysoko "kręcić", co jednym pasuje, innym niekoniecznie. Tuning oczywiście jest możliwy, ale - jak to zwykle bywa - kosztowny, szczególnie, kiedy chcemy osiągnąć bardzo dobre efekty.
Fiat, zgodnie z obecnymi tendencjami, będzie oferował nieduży silnik turbodoładowany. Będzie to znany z innych modeli 1.4 MultiAir oferujący 140 KM. Mniej niż w Maździe, ale silnik Fiata zapewnia moment obrotowy o wartości 240 Nm - zapewne, jak to w benzynowych silnikach turbo, w bardzo dużym zakresie obrotów. Oznaczać to może, że silnik Fiata będzie co najmniej tak żwawy, jak Mazdy. Prawdopodobnie będzie też przyjemniejszy w użytkowaniu, bo nie będzie konieczności ciągłego "kręcenia" go do czerwonej kreski.
Mało tego. Silniki turbo bardzo łatwo można tuningować i powinien wystarczyć do tego odpowieni chip. Fakt, że Spider będzie fabrycznie "uturbiony", oznacza, że łatwo będzie można przerobić niepozornego Fiacika w naprawdę mocną i szybką maszynę. Odbije się to co prawda na trwałości silnika, ale nie ma to znaczenia, kiedy chodzi o dobrą zabawę!
Warto też pamiętać o należącej do Fiata marce Abarth. Jeśli tylko powstanie Abarth 124 Spider, będzie to na pewno mocna, być może nawet bardzo mocna maszyna! Fabrycznie stuningowana "Miata"? Okej! Biorę! Toż to spełnienie marzeń każdego nienasyconego posiadacza starszej generacji tego małego roadstera. A że "znaczek" będzie inny? Czy to naprawdę ma znaczenie?!
Pierwszy raz w życiu słyszę, że Fiat robił już kiedyś auta z nadwoziem Spider, niemniej jednak jestem pod wrażeniem :) Chociaż jeżeli przyjrzeć się do tego Fiata 124 dokładniej, to wygląda trochę jak resorak :D
OdpowiedzUsuńNiesłychana ciekawostka. Zobaczymy jaki będzie finalny efekt.
OdpowiedzUsuńMożna być nieźle zaskoczonym takim artykułem. Design nie powala ale rzeczywiście zobaczymy jaki będzie finalny efekt.
OdpowiedzUsuńNie widzę nigdzie informacji o cenie. Wiadomo cokolwiek?
OdpowiedzUsuńJeszcze do końca nie wiadomo. Cena będzie prawdopodobnie zbliżona do ceny MX-5. Mam jednak nadzieję, że będzie zauważalnie niższa.
UsuńPojawia się coraz więcej informacji na ten temat. Super!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że koncepcja bardzo mi się podoba. Fiat stracił już swoje dawne znaczenie marki. W końcu jest to włoska firma, ich samochody nie powinny być, jak to ostatnio było, produkowane na "jedno kopyto". Oby tylko doszło do produkcji seryjnej tego roadstera :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem bardzo ciekawy z finalnych efektów. Czekam na dalsze informacje, super!
OdpowiedzUsuńNo to dopiero unikat :) Szkoda, że Fiat jako marka stracił na jakości w ostatnich latach :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMyślę, że to fajne auto, może jak będę miała kryzys wieku średniego to kupię!
OdpowiedzUsuń