poniedziałek, 20 czerwca 2016

Moja Miata - nowe boczki

Po kilku miesiącach planowania i przymiarek wziąłem się wreszcie porządnie za wykonanie nowych boczków do swojego bolidu.

Mazda MX-5 NA - nowy lewy boczek

Oryginalne były już mocno zniszczone. Nabrały wilgoci, przez co pachną stęchlizną. Na dodatek materiał, z którego zostały zrobione - płyta HDF powyginał się i miejscami zrobił miękki.

Decyzja zapadła - robię nowe boczki, tylko, z czego?
Kupiona w markecie budowlanym płyta HDF okazała się grubsza od oryginalnej, przez co pojawił się problem ze spinkami, które nie chciały współpracować.

Szukałem, więc materiału alternatywnego, najlepiej tworzywa sztucznego, aby był odporny na wodę. Znalazłem wreszcie płyty ze spienionego PCW (PVC). Nabyłem dwie sztuki 50x100cm o grubości 2mm. Idealne do moich potrzeb! Do pokrycia zakupiłem sztuczną, czy jak to się teraz mówi - EKO-skórę, oraz piankę tapicerską o grubości 3mm.



Prace zacząłem od ściągnięcia tapicerki z oryginalnego boczku i obrysowania jego kształtów, oraz wszystkich potrzebnych otworów. Przy okazji wprowadziłem pewne modyfikacje. Moja Miata posiada, bowiem zainstalowane nad wymiarowe głośniki w drzwiach (160mm zamiast 135mm), przez co bez przeróbek nie daje się założyć oryginalnych maskownic głośników, które stanową też fragment wypełnienia bocznej tapicerki Postanowiłem, więc, że nowe, będą przykrywać całe drzwi. Wykonam jedynie odpowiedni otwór na głośnik.

W rezultacie powstał boczek z PCW, który pasował niemal bez poprawek. Należało go jeszcze tylko pokryć tapicerką. Zadanie to wydawało się łatwiejsze niż było w rzeczywistości. Do klejenia użyłem sprawdzonego już kleju polimerowego, który jest nieco podobny do przezroczystego sylikonu. Klej ten schnie od kilku do kilkunastu godzin, musiałem, więc przycisnąć materiał do klejonej powierzchni, Użyłem kawałków drewna i ścisków stolarskich, a tam gdzie ich zabrakło z powodzeniem sprawdziły się butelki pełne Whisky! :D Łatwo było przewidzieć, że najtrudniejsze będą łuki i okręgi. W tych miejscach doskonale sprawdziły się klipsy do papieru!

Po kilku dniach klejenia boczek był gotowy. Montaż przebiegł bez większych problemów. Ważne, aby plastikowe klipsy pasowały w otwory w drzwiach.
Ta dam! Oto nowa tapicerka na drzwiach kierowcy:
Mazda MX-5 NA - nowy lewy boczek
Nowa tapicerka na drzwiach kierowcy

Dla porównania, stara:


Mazda MX-5 NA - nowy prawy boczek
Stara tapicerka na drzwiach pasażera

Nowy materiał jest nieco inny niż stary. Kolor jest minimalnie jaśniejszy, a faktura ładniejsza. Oryginalne niby "skóry" w MX-5 posiadają efekt plastic-is-fantastic, który był normą w tamtych czasach. Kojarzą mi się jednoznacznie z Maluchem, łatwo więc sobie wyobrazić, jak prezentują się na żywo. Całe szczęście obecnie dostępne materiały są wyższej jakości!

1 komentarz: