Podczas któregoś z minionych weekendów wybrałem się do parku w Radziejowicach. Złota, kanciasta Mazda 323 od razu zwróciła moją uwagę.

Wnętrze psuje tuning rodem z Polonezów - drewniane koraliki na siedzeniach i okropny pokrowiec na kierownicy. Mimo wszystko jest czysto i dość przytulnie.
Zaskakujący jest też stan nadwozia. Nie ma ognisk korozji, a lakier jest w niezłym stanie. Auto jest za pewne od lat garażowane i użytkowane sporadycznie, co przekłada się na taki, a nie inny stan.
Niby to tylko zwyczajna Mazda 323, a jednak jest to auto nie spotykane na polskich drogach. W latach jego świetności królowały u nas Polonezy, Łady i Fiaty. Właścicielowi życzę jeszcze wielu lat szczęśliwego użytkowania "Madzi" :)
Piękne auto. Nie często można spotkać ten, czy podobne modele na ulicy.
OdpowiedzUsuńKlasyk. Piękne auto :)
OdpowiedzUsuńOstatnie takie autko widziałem na zlocie starych autek w Giżycku :)
OdpowiedzUsuńŚwietny samochód, miałem go jeszcze niedawno. Przemierzyłem nim całą Polskę. W ostatnim czasie musiałem oddać go już do kasacji w Bydgoszczy. Tamtejszy skup aut posiada profesjonalną obsługę klienta oraz świetne ceny.
OdpowiedzUsuńSamochody są po prostu niesamowite
OdpowiedzUsuń